Flyboys
Z pAmIęTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIołkA
Film mi siê podoba³ i na pewno kiedy¶ zawita na mojej pó³ce. Nie przeszkadza³o mi drewniane aktorstwo, wiele S³ów Z Du¿ej Litery (chocia¿ to standard w amerykañskim filmie o jakimkolwiek konflikcie zbrojnym), w±tki wpychane na si³ê w fabu³ê, na dodatek ra¿±ce swoj± infantylno¶ci±. Wszystko to rewan¿owa³y z nawi±zk± sceny w powietrzu, które móg³bym ogl±daæ w kó³ko. Mimo i¿ choreografowie (nie wiem jak nazwaæ t± funkcjê) walk nie ustrzegli siê paru baboli, to trzymaj± one wysoki poziom.Teraz s³owem wyja¶nienia - mam zboczenie na temat latania, a szczególnie aeroplanów z epoki przedradarowej. Dowolny film o tej tematyce automatycznie uzyskuje u mnie o wiele wy¿sz± ocenê, dlatego te¿ nie podejmujê siê nawet oceny Flyboysów.