Pojedynki w Polsce międzywojennej
Z pAmIÄTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoĹkA
Władysław Edward Boziewicz był autorem Polskiego kodeksu honorowego który opublikowany został w 1919 r. Kodeks liczył 404 artykuły a dzielił się na dwie części, czyli Zasady pokojowego postępowania honorowego i Pojedynek.Pojedynki w II RP były oczywiście zakazane przez prawo. Przepisy jednak swoje, a prawo stosowane swoje. Zazwyczaj gdy dochodziło do potyczki między zwaśnionymi stronami, a sprawa trafiała przed sąd, na ogół zapadał wyrok uniewinniający. Ta niepisana zasada dotyczyła przede wszystkim wojskowych, którym odmowa uczestnictwa w pojedynku groziła wydaleniem z armii.
Ów zwyczaj przyszedł do Polski z Niemiec w XIX w. Pojedynkowano się przede wszystkim na szable które miały zostawiać na ciele blizny będące powodem do dumy. Co ciekawe powodem do walki nie było tylko naganne zachowanie, ale wystarczało często krzywe spojrzenie…
XIX wiek przyniósł w pewnym takie nasilenie tego procederu iż interweniować musiał sam Leon XIII który to w 1891 r. potępił pojedynkujących się oraz sekundantów, grożąc ekskomuniką.
W odrodzonej Polsce liczba pojedynków gwałtownie wzrosła. Statystyki podają iż rocznie dochodziło do 400 pojedynków, z których 25% kończyło się śmiercią lub trwałym kalectwem.
Słyszeliście o tej nowej, polskiej tradycji jaka zawitała nad Wisłę?
A Może znacie jakieś pojedynki z tego okresu? Zapraszam.