II WojnaŚwiatowa - walki na żywiecczyżnie-1939r.
Z pAmIÄTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoĹkA
Obrona Węgierskiej Górki w 1939 rokuPoprzez zajęcie Czechosłowacji wiosną 1939 roku i utworzenia marionetkowego państewka Słowacji, południowa granica Polski została bezpośrednio zagrożona. Powstało niebezpieczeństwo wkroczenia Niemców szosą z Czadcy przez Zwardoń, Milówkę, Węgierską Górkę do Żywca i Bielska, oraz z Orawy przez Przełęcz Glinne, Korbielów, Jeleśnię do Żywca i Suchej. W związku z tym w kwietniu 1939 roku w Krzyżowej i Węgierskiej Górce przystąpiono do budowy betonowych schronów bojowych. Początkiem 1939 r. przybyła na Ziemię Żywiecką grupa wojsk inżynieryjno saperskich, aby zbudować 16 bunkrów obronnych w rejonie Milówki i Węgierskiej Górki oraz 4 bunkry na przedpolach Korbielowa i Krzyżowej. Chociaż rozkaz dowódcy Armii "Kraków" gen. Brygady Antoniego Szyllinga wyraźnie mówił o przyspieszeniu robót przy budowie bunkrów, to jednak mimo ogromnej pomocy miejscowej ludności, nie udało się zrealizować planów ze względu na krótki okres pracy oraz możliwości techniczne. W rezultacie do końca sierpnia gotowe były do obrony 4 bunkry: "Wędrowiec", "Waligóra", "Wąwóz" i "Włóczęga" w Węgierskiej Górce.
Poza bunkrami terenu Węgierskiej Górki bronił 2 Pułk Strzelców Górskich, Batalion KOP Berezwecz, Batalion Obrony Narodowej i 151 Bateria Artylerii Górskiej.
Forty obsadziła kompania forteczna nr 151 dowodzona przez kpt. Tadeusza Semika rodem z Suchej Beskidzkiej. Kpt. T. Semik wraz z trzema oficerami, 14. podoficerami 39 i 52 podoficerami, strzelcami i kanonierami dostał rozkaz do przygotowania się do wymarszu celem objęcia fortów w Węgierskiej Górce. Na przygotowanie się do obrony miał zaledwie 2 dni. Dowództwo nad poszczególnymi fortami objęli: Waligóra - por. Leopold Golacz, Wąwóz - Antoni Chludziński, Włóczęga - ppor. Marian Małkowski, Wędrowiec - kpt. Tadeusz Semik.
Przejścia z Orawy do Jeleśni bronił I Pułk Strzelców Górskich, a schrony bojowe obsadziła 152 kompania forteczna "Jeleśnia" dowodzona przez porucznika Lipczaka. Rygiel obronny w Krzyżowej i Przyborowie nie był przez Niemców atakowany. Działająca na tym kierunku 3 Dywizja Górska obeszła rygiel przez wschodnią część doliny Koszarawy.
W dniu 1 września 1939 roku 7 Bawarska Dywizja Piechoty przekroczyła granicę polską w Zwardoniu. W dniu 2 września o godz. 11.00 została zatrzymana na kilka godzin w Milówce, po czym zbliżyła się do Węgierskiej Górki. Obrońcy fortów siali spustoszenie wśród nieprzyjacielskich kolumn wojsk pancernych. Paliły się wozy bojowe, a pola zostały usłane trupami i rannymi, których Niemcy zbierali pod huraganowym ogniem artylerii.
2 września w godzinach wieczornych wycofały się załogi fortów Waligóra, Włóczęga i Wąwóz. Na polu walki pozostał do rana 3 września fort Wędrowiec, który z powodu kilku rannych, wyczerpania załogi 1 braku wody i amunicji zmuszony został do poddania się w trzecim dniu wojny nad ranem 3 września.
Pozostałe oddziały zgodnie z rozkazem wycofały się w kierunku Żywca i Andrychowa. Utworzona z resztek 1 i 2 kompanii nowa kompania pod dowództwem kpt. Tadeusza Kadego wycofała się przez Ostre w kierunku Lipowej. Do potyczki doszło w Zadzielu.
W potyczkach granicznych oraz w bitwie o Węgierską Górkę Niemcy ponieśli olbrzymie straty w ludziach i sprzęcie bojowym.
Piękną kartę w kampanii wrześniowej zapisała Komenda Hufca ZHP w Żywcu. Harcerze