Universal Soldier
Z pAmIęTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIołkA
tekst mo¿e wydawaæ siê nieco chaotyczny.
obejrza³em sobie dzi¶ ten film po raz setny chyba, dodam ¿e 99 raz by³ chyba z 4 lata temu. i... i i i film jest zaskakuj±co dobry pomimo paru g³upot i naci±gniêæ. czuæ stary dobry klimacik akcyjniaków z prze³omu lat 80 i 90. Emmerich zadba³ o stronê wizualn± filmu i zafundowa³ nam parê ¶wietnych popisów pirotechnicznych + futurystycznie wygl±daj±cego trucka-laboraotrium w którym stacjonuj± unisolowie. co do aktorstwa - nie jest ¼le, powiedzia³ bym nawet ¿e dobrze, na uwagê zas³ugujê ed o ross w roli pu³kownika perrego. moim zdaniem lundgren wypada o niebo lepiej od van damma (scena w sklepie). lundgren wypowiada tak¿e kilka dobrych one linerów (do you wanna play catch?!). niestety od mniej wiêcej po³owy filmu akcja siê trochê sypie, ale za moment ju¿ ogl±damy s³awetn± scenê pogoni za autobusem, która choæ mocno naci±gana zapada w pamiêæ i jest bardzo widowiskowa. denerwowa³a mnie tylko koñcowa naparzanina, mo¿na by³o j± trochê skróciæ, miêdzy innymi wywalaj±c momenty "latania" soldierów.
acha i jeszcze jeden dialog, prawie z samej koñcówki
-Say goodnight, asshole
-Goodnight, asshole
Jeb....