Across the Universe

Z pAmIęTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIołkA

Nie lubiê oceniaæ takich filmów, bo z jednej strony cieszy oczka i uszy przez niemal ka¿d± sekundê swojego trwania, ale z drugiej strony dostrzega siê mnóstwo jego wad. The Beatles to przezajebisty zespó³ z ca³± mas± nigdy nie nudz±cych siê przebojów, wiêc zdawaæ by siê mog³o, ¿e zrobienie z ich repertuaru musicalu musi wyj¶æ ¶wietnie, zw³aszcza, je¿eli do dyspozycji mamy tak± re¿yserkê, która gwarantuje nam ³adne obrazki i bardzo sprawnie zrobiony film, czyli Julie Taymor, jednak tak ¶wietnie nie jest. O ile sami Bitlesi potrafili zrobiæ ¶wietn± i trzymaj±c± siê kupy komediê okraszon± swoimi utworami, tak Taymor po prostu nakrêci³a teledyski do najwiêkszych przebojów Fab Four i zmontowa³a z nich ponad dwugodzinny. Fabu³a niby jaka¶ jest, ale to tylko pretekst do tego, ¿eby móc co dwie minuty co¶ po¶piewaæ. Klasyczny przyrost formy nad tre¶ci±. To, ¿e jest to musical, wcale nie zwalnia filmu od opowiedzenia ciekawej historii. Jedyne co ja chcia³em zrobiæ po seansie to jak najszybciej zapomnienieæ o parypetiach p³askich postaci i ich drêtwych dialogach i równie prêdkie przypomnieæ sobie Sier¿anta Pieprza i Revolvera w jedynej s³usznej wersji.

Zawsze w musicalach wkurza³a mnie ta umowno¶æ ¶wiata. Jak g³ówny bohater ¶piewa to od razu ka¿dy pijak zamienia siê w ¶wietnego perkusistê i WSZYSCY do oko³a musz± rado¶nie ¶piewaæ. W AtU ucieszy³a mnie scena w której Jude, czyli g³ówny bohater chce przyj¶æ do pracy swojej ukochanej i za¶piewaæ jej piosenkê. Normalnie, "musicalowo" powinno to wygl±daæ tak, ¿e Jude wchodzi do biura, zaczyna ¶piewaæ i zaraz ko³o niego pojawiaj± siê tañcz±ce sekretarki i sprz±taczki, a szef ¶ci±ga marynakrê i przy³±cza siê do zabawy. W tym wypadku wszystko jest realistyczne - Jude wchodzi do biura, próbuje ¶piewaæ i liczy na to, na co liczy ka¿dy bohater musicalu, ale przecie¿ znajduje siê w miejscu, gdzie ka¿dy chce pracowaæ, a wizyty przechodnych piosenkarzy nie s± mile widziane - zostaje wykopany za drzwi. Zdecydowanie najlepsza scena w ca³ym filmie.
Film powsta³ zupe³nie niepotrzebnie i jest g³upi, za to sk³ada siê z kilku ciekawych teledysków (zw³aszcza I want You i Being for the Benefit of Mr. Kite). Jak kto¶ lubie The Beatles to ogl±daæ, jak nie to nic nie straci jak sobie odpu¶ci.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 Z pAmIÄ™TnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoÅ‚kA | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.