Jeśli pijesz alkohol...
Z pAmIÄTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoĹkA
"Alkohol jest substancją rakotwórczą! Picie go zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych, m.in. jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku czy wątroby i piersi. Im więcej wypitego alkoholu, tym gorzej. Potoczne myślenie, że picie alkoholu jedynie w połączeniu z paleniem tytoniu bywa rakotwórcze jest nieprawdziwe. Alkohol zwiększa bowiem ryzyko nowotworów górnego odcinka przewodu pokarmowego i układu oddechowego także u osób niepalących. Natomiast picie w połączeniu z paleniem tytoniu dodatkowo zwiększa ryzyko zachorowania na te nowotwory, a każdy z tych czynników potęguje działanie drugiego. W porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły tytoniu i nie piły alkoholu, u regularnie palących i nadużywających przy tym alkoholu ryzyko zachorowania jest 10–100-krotnie wyższe.Mechanizm rakotwórczego działania alkoholu polega prawdopodobnie na potęgowaniu rakotwórczego działania tytoniu i innych tzw. kancerogenów, na jakie narażony jest górny odcinek przewodu pokarmowego i drogi oddechowe. Przypuszczalnie istotne znaczenie ma też dieta uboga w warzywa i owoce, typowa dla osób pijących alkohol w dużych ilościach, które zazwyczaj nie dbają o to, co jedzą. Pod względem wpływu na ryzyko wystąpienia nowotworów nie ma różnicy między piwem, winem i alkoholami wysokoprocentowymi. Głównym czynnikiem zwiększonego ryzyka jest bowiem ilość spożywanego etanolu (nie ma znaczenia czy jest to wódka czy piwo, podobnie zresztą jak w przypadku rozwoju choroby alkoholowej).
Zależność tego typu obserwować można np. przy raku jelita grubego, gdzie ryzyko zachorowania jest wprost proporcjonalne do ilości spożytego alkoholu, niezależnie od jego rodzaju. Z kolei w przypadku raka piersi, u kobiet pijących alkohol nawet w niewielkich ilościach występuje wzrost ryzyka zachorowania.
Niewielkie ilości.
Inaczej ma się sprawa stylu picia. Upijanie się, spożywanie dużej ilości alkoholu w czasie jednej sesji (tzw. binge drinking ), jest zawsze niebezpieczne. W piciu niewielkiej ilości alkoholu codziennie (tzw. śródziemnomorski styl picia alkoholu) dopatruje się nawet pewnych korzyści zdrowotnych w wypadku chorób kardiowaskularnych. Niestety taki styl używania alkoholu nie należy do polskiej tradycji. W Polsce wśród niealkoholików do codziennego picia niewielkich ilości alkoholu przyznaje się mniej niż 1%. W Italii 1 czy 2 kieliszki wina (ale tylko!!!) do obiadu pije codziennie 70-80% Włochów."