Wraki wokół Rovinij w Chorwacji
Z pAmIÄTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoĹkA
Baron Gautsch - klasyka.Nurkowałem na nim 3 razy. Doskonały na "wycieczkę" i zaawansowaną penetrację. Siłownia cool'towa.
Numidia - Polecam! Polecam! Polecam!
Można przepłynąć wrak na wskroś. Pozostałości ładunku w workach, zachowane skrzynie, maszynownia pozwala na swobodne oglądanie bloku silnika itd.
Istria - wrak z oddzielonym od kadłuba dziobem - wynik kolizji. Maszt leży na pokładzie. Górny pokład się zapada ale i tak na prawdę warto zobaczyć.
Corelanus - kolejny wrak dla tych, którym trzeba udowodnić, że nie ma fajniejszych nurkowań niż na wrakach. Łatwy w nawigacji. Dużo pomieszczeń w które trzeba zajrzeć.
Z siłowni WYGONIŁ mnie konger - taki przerośnięty węgorz. Przydała się umiejętność pływania do tyłu. Rybka miała 3 m i lokalesi oceniają ją na 70 kg wagi.
Giuseppe Deza - połączenie Wichra z Groźnym. Okręt zatopiony poprzez uderzenie bombą lotniczą. Z dziobu nic nie zostało. Ciekawe działka ppl. W połączeniu z marną wizurą wrażenia nieciekawe.