: List otwarty kibiców Chojniczanki
Z pAmIÄTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIoĹkA
W związku z sytuacją w jakiej znalazł się chojnicki futbol, a także planami dotyczącymi stworzenia jednej piłkarskiej reprezentacji naszego miasta, jako mieszkańcy Chojnic i regionu, chcielibyśmy - za pośrednictwem lokalnych mediów - zabrać głos w tej sprawie. Mamy nadzieję, że nasz otwarty list, podpisany jak na razie do końca września przez blisko tysiąc mieszkańców, będących zarazem sympatykami MKS Chojniczanka Chojnice, nakłoni do dyskusji o przyszłości piłki nożnej w naszym mieście oraz do wyciągnięcia wniosków i podjęcia konkretnych decyzji w tej sprawie.List otwarty kibiców i sympatyków Chojniczanki do Pana Burmistrza Miasta Chojnice Arseniusza Finstera i Rady Miejskiej w Chojnicach
Jako mieszkańcy Chojnic i kibice Chojniczanki, z nadzieją, ale zarazem z niepokojem obserwujemy działania mające na celu uzdrowić chojnicki futbol. Miejski Klub Sportowy CHOJNICZANKA Chojnice poprzez swoją ponad 75 letnią działalność na trwałe wpisał się w historię naszego miasta stanowiąc, jako najbardziej zasłużony klub w regionie, o jego sportowym obliczu. Niestety w ostatnim czasie chojnicka piłka osiągnęła przysłowiowe dno. Potrzebne są gruntowne zmiany, których przeprowadzenie powinno nastąpić już dawno, a czego kibice stanowczo się domagali. Błędy działaczy w połączeniu z brakiem zdecydowanych kroków ze strony miasta w celu ratowania MIEJSKIEGO Klubu Sportowego jakim przecież jest CHOJNICZANKA, doprowadziły do jej piłkarskiego upadku.
Z uwagą przyglądamy się planom konsolidacji sportowego potencjału naszego miasta w postaci wizji jednej piłkarskiej „reprezentacji Chojnic”. Rozumiemy i będziemy popierać działania mające na celu reformę struktury funkcjonowania chojnickiej piłki, ale nigdy nie zgodzimy się na wymazanie nazwy CHOJNICZANKA z piłkarskiej mapy Pomorza.
Od 1930 roku, nieprzerwanie – z wyjątkiem okresu wojny – chojniccy piłkarze w żółto-biało-czerwonych strojach reprezentowali nasze miasto na arenie sportowej. Należy podkreślić, że nazwa CHOJNICZANKA sama w sobie stanowi znakomitą promocję miasta, o którym kibice w całej Polsce słyszeli przy okazji wspaniałych pojedynków np. w rozgrywkach Pucharu Polski, jak choćby z Zagłębiem Sosnowiec w 1971 roku czy naszpikowanym gwiazdami Widzewem Łódź w 1981 roku. Te zacięte potyczki z czołowymi polskimi klubami stanowiły święto dla całej naszej społeczności, gromadząc na trybunach po kilkanaście tysięcy Chojniczan i mieszkańców całego regionu. CHOJNICZANKA była i jest dla wielu pokoleń źródłem sportowych emocji: radości i smutków, ucząc, szkoląc i wychowując. Jesteśmy ogromnie przywiązani do tej nazwy, barw i stadionu, mając jednocześnie do klubu CHOJNICZANKA wielki szacunek, który wypracował swoją długoletnią działalnością i tradycją wpisaną w życie naszego miasta.
Nie chcemy, aby dorobek ten został zaprzepaszczony, a chojnicka piłka, której dobro leży przecież nam wszystkim na sercu, była reprezentowana przez klub, z nową - pozbawioną treści – nazwą, nie związaną z korzeniami chojnickiego sportu i piłkarskimi spektaklami rozgrywanymi przy ulicy Mickiewicza, nazwą nic nie mówiącą sympatykom futbolu w Polsce. Dlatego jeszcze raz chcemy stanowczo zaapelować: zmieniajmy strukturę chojnickiej piłki, ale jeżeli powstać ma jedna drużyna, to tylko pod nazwą CHOJNICZANKA i tylko w żółto – biało – czerwonych barwach. Tego kapitału, znaku rozpoznawczego wypracowanego przez długoletnią historię i tradycję, będącego promocją i reklamą Chojnic nie wolno zmarnować! Dla nas to coś więcej niż parę liter – to SYMBOL NASZEGO MIASTA.
Kibice i Sympatycy Miejskiego Klubu Sportowego
„Chojniczanka” Chojnice