ICE = In Case of Emergency
Z pAmIęTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIołkA
Trafi³o do mnie e-mailem. My¶lê, ¿e pomys³ dobry i warto rozpropagowaæ:Ratownicy medyczni, policjanci, stra¿acy i wszyscy inni, którzy interweniuj± na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykaj± na trudno¶ci,
kiedy musz± skontaktowaæ siê z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych.
W³oskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami s³u¿b ratowniczych - zaproponowa³y, aby¶my w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer, – pod którym to w nag³ych wypadkach mo¿na by³oby skontaktowaæ siê z bliskimi poszkodowanych.
Bardzo czêsto telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który mo¿na przy nich znale¼æ. Szybki kontakt pozwoli³by na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmuj± leki, czy cierpi± na jakie¶ choroby, czy s± alergikami...
Ratownicy zaproponowali, aby ka¿dy w swoim telefonie umie¶ci³ na li¶cie kontaktów osobê, z któr± trzeba siê skontaktowaæ w nag³ych wypadkach.
Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo d³uga i nie wiadomo, kogo w pierwszej kolejno¶ci powinni¶my powiadomiæ.
Wed³ug w³oskich ratowników, miêdzynarodowy skrót, pod którym mo¿na by³oby umie¶ciæ taki numer to: ICE (=In Case of Emergency) tzn. w nag³ym wypadku.
Takie oznakowanie upro¶ci³oby pracê wszystkim s³u¿bom ratowniczym.
Gdyby kto¶ chcia³ umie¶ciæ wiêcej osób w swoim telefonie móg³by je oznaczyæ w nastêpuj±cy sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomys³ jest ³atwy w realizacji, nic nie kosztuje - a mo¿e byæ bardzo u¿yteczny.
Przecie¿ dzisiaj prawie ka¿dy dysponuje telefonem komórkowym i zabiera go ze sob± niemal wszêdzie. Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy (i nie tylko). Poniewa¿ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za du¿o osób w ruchu drogowym, (ale dotyczy to przecie¿ nie tylko takich sytuacji), proszê Pañstwa o wprowadzenie pod has³em ICE "namiarów" Waszych najbli¿szych.