Hoplici i falanga
Z pAmIęTnIkA nIeGrZeCzNeGo AnIołkA
WstêpOmawiaj±c hoplitów nie sposób nie wspomnieæ o falandze, gdy¿ pojawienie siê hoplitów, jakich znamy by³o przyczyn± wytworzenia siê nowego stylu walki w szyku, choæ badacze do dzi¶ nie s± pewni, czy to pojawienie siê nowego typu uzbrojenia wymusi³o powstanie nowej taktyki czy te¿ by³o na odwrót.
Geneza powstania
Trudno powiedzieæ dok³adnie gdzie i kiedy pojawi³a siê falanga, ale zachowane znaleziska pozwalaj± stwierdziæ, ¿e najprawdopodobniej w Pylos lub Koryncie w drugiej po³owie VII w.p.n.e. Tak czy owak miasta te d³ugo nie mia³y patentu na nowy sposób walki, gdy¿ bardzo szybko przyswoi³a go reszta Greków.
Jako przyczyny powstania falangi podaje siê wzrost gospodarczy Grecji w okresie wielkiej kolonizacji, co spowodowa³o, ¿e teraz wielu mieszkañców by³o staæ na wyposa¿enie ciê¿kiego piechura, a wraz ze wzrostem ¿o³nierzy na polu bitwy do przeistoczenia siê walki indywidualnej na korzy¶æ zgrania z sob± wiêkszej ilo¶ci ¿o³nierzy tworz±cych kolektyw. Drug± równie istotn± przyczyn± by³o to, ¿e Grecja by³a krajem mocno górzystym gdzie tylko kontrolowanie dolin przynosi³o jakie¶ korzy¶ci, bo tam zgromadzona by³a wiêkszo¶æ bogactw. W zwi±zku z tym ¿adnej armii nie op³aca³o siê kontrolowaæ gór, podczas gdy armia przeciwnika zajmowa³aby doliny sk±d czerpa³aby ¶rodki niezbêdne do prowadzenia wojny, a tym samym g³odz±c armiê przeciwnika. W zwi±zku z tym wojska musia³y szukaæ rozwi±zania konfliktu na polu bitwy na nizinach. Teoretycznie najlepszym sposobem obrony by³o ustawienie siê na stoku wzgórza, co niestety dawa³o na tyle du¿± przewagê, ¿e przeciwnicy rezygnowali z walki zadowalaj±c siê pustoszeniem terenów wroga, co zmusza³o go z kolei do opuszczenia defensywnej pozycji. Na koniec obydwie strony zmuszone by³y przyj±æ walkê za obopóln± zgod± na wyrównanym p³askim terenie.
W³a¶nie te elementy doprowadzi³y do ujednolicenia taktyki, czego konsekwencj± by³o powstanie falangi, a ta z kolei wymusi³a powstanie hoplity, jakiego znamy.
FALANGA
Falanga by³a szykiem w formie czworoboku, gdzie ¿o³nierze ustawieni zazwyczaj w 8 szeregach próbowali zepchn±æ przeciwnika z jego pozycji i zmusiæ do wycofania siê (przerwanie falangi zazwyczaj grozi³o rozsypaniem siê ca³ego szyku i klêsk± ca³ego ugrupowania). Organizacja falangi oparta by³a na szeregach a nie rzêdach, idea walki polega³a na tym, aby po zderzeniu utrzymaæ zwarty pierwszy szereg, aby uniemo¿liwiæ wrogowi przedarcie siê dalej. Skuteczno¶æ falangi, w której ¿o³nierze stali obok siebie w niewielkich odleg³o¶ciach umo¿liwiaj±cych zas³oniêcie swoj± tarcz± praw± stronê towarzysza, zale¿a³a w du¿ej mierze od zgrania, wyszkolenia i zdyscyplinowania wojowników. Wielu skuteczno¶æ falangi ³±czy³o tak¿e z jej zwarto¶ci±, (czyli im bardziej ¶ci¶niêci byli ¿o³nierze, tym lepiej) a inni z g³êboko¶ci± szeregu, które mia³o zwiêkszyæ si³ê uderzenia w starciu, co jednak podda³ krytyce wybitny dowódca i antyczny autor Ksenofont zauwa¿aj±c, ¿e "gdy falanga jest zbyt g³êboka, aby ludzie mogli siêgn±æ swoj± broni± wroga, jak± mog± uczyniæ jemu szkodê i jaki¿ po¿ytek przynie¶æ swoim przyjacio³om?".
HOPLICI
Kim byli?
Wiêkszo¶æ z nich nie by³a zawodowymi ¿o³nierzami, a obywatelami stanowi±cymi milicjê, która stawa³a do walki w obronie swojej polis. Na co dzieñ byli oni kupcami i rzemie¶lnikami, do nich nale¿a³ obowi±zek zakupienia ca³ego niezbêdnego ekwipunku. Oznacza³o to, ¿e hoplici rekrutowali siê g³ównie z warstwy ¶redniozamo¿nych obywateli. Oczywi¶cie starali siê oni utrzymywaæ dobr± formê fizyczn± i braæ udzia³ w zbiorowych æwiczeniach, mimo wszystko ich efektywno¶æ na polu walki by³a ograniczona, dlatego jedne z pañstw greckich, a konkretnie Sparta rozwi±za³a ten problem tworz±c armiê zawodow±, gdzie obywatele podlegali szkoleniu pocz±wszy od 7 roku ¿ycia. Inn± mo¿liwo¶ci± uzyskania efektywnych jednostek byli najemnicy, którzy z biegiem czasu uzyskiwali coraz wiêksze znaczenie. I tak najemników mo¿na by³o spotkaæ na s³u¿bie u faraonów w Egipcie, króla królów w Persji czy te¿ nawet w Kartaginie, koñcz±c na poszczególnych miastach greckich rekompensuj±cych sobie niewystarczaj±c± ilo¶æ lub jako¶æ w³asnych obywateli-hoplitów jednostkami najemnymi.
Jak byli uzbrojeni?
Chocia¿ posiadanie i jako¶æ poszczególnych elementów zale¿a³a od zamo¿no¶ci danego hoplity to Plutarch zwraca uwagê, ¿e najistotniejszym elementem ochronnym uzbrojenia by³a tarcza, bowiem ¶ci¶le wi±za³a siê z taktyk± ca³ej formacji, pisz±c o tym tak: "¯o³nierze nosili he³my i napier¶niki ze wzglêdu na swoj± w³asn± ochronê,ale tarcze s³u¿y³y ochronie ca³ego szeregu". Rola tarczy zwanej aspis, która by³a okr±g³a drewnian± tarcz± z przytwierdzon± br±zow± blach± o ¶rednicy od 90 do 100 cm i wadze 8-9 kg wynika³a ze specyfiki jej konstrukcji, która powodowa³a, ¿e tarcze by³a "na sta³e" przytwierdzona do przedramienia hoplity za pomoc± opaski, co pozwala³o na bardziej efektywne jej u¿ywanie. Niestety posiada³a wadê polegaj±c± na tym, ¿e kry³a jedynie po³owê sylwetki hoplity w zwi±zku, z czym musia³ on chowaæ swoj± praw± stronê za tarcz± s±siada, wykorzystuj±c nak³adanie siê tarczy, gdy stali ramiê w ramiê (st±d te¿ tendencja do przesuwania siê falangi w prawo, gdy¿ ka¿dy ¿o³nierz w obawie o swoje ¿ycie stara³ siê jak najbardziej os³oniæ swój bok za tarcz± s±siada wychodz±c z za³o¿enia, ¿e im cia¶niej siê ustawi, tym lepiej bêdzie chroniony).
Drugim równie wa¿nym elementem hoplity by³a w³ócznia, która zast±pi³a homeryckie oszczepy z okresu br±zu, przez co system walki opiera³ siê teraz na starciu bezpo¶rednim polegaj±cym na zadawaniu pchniêæ. W³ócznia hoplity mia³a 2-3 m d³ugo¶ci na koñcu z ¿elaznym grotem oraz ¿elaznym szpikulcem pod drugiej stronie, który pe³ni³ funkcjê przeciw wagi, jaki i pozwala³ wykorzystaæ go do walki w przypadku utraty w³a¶ciwego grotu. W³ócznia nabra³a takiego znaczenia w starciu falangi, ¿e mieczem pos³ugiwano siê tylko w nag³ych przypadkach.
Skoro o mieczach mowa to Grecy pos³ugiwali siê g³ównie jego trzema rodzajami.
Podstawowym mieczem na wyposa¿eniu hoplity by³ xiphos - prosty, dwusieczny miecz o d³ugo¶ci ok. 60 cm. S³u¿y³ zarówno do zadawania pchniêæ, jaki i ciêcia. Drugim, choæ mniej ju¿ popularnym mieczem by³a machaira, która by³a broni± o krótkiej, lekko sierpowato lub, jak kto woli esowato wygiêtej jednosiecznej g³owni. Czêsto spotykana w formacjach peltastów. Ostatnim rodzajem miecza czêsto mylonym z machair± (czasem nazw tych u¿ywano z powodu du¿ego podobieñstwa zamiennie, lecz naukowcy wykazuj± miêdzy nimi ró¿nice konstrukcyjne min. ochronê d³oni i d³ugo¶æ) by³ kopis, który przywêdrowa³ do Grecji z Italii. Kopis by³ jednosiecznym mieczem o sierpowato wygiêtym sztychu i u¿ywali go miêdzy innymi Spartanie i macedoñscy hetajrowie.
Niezbêdnym wyposa¿eniem hoplity by³ he³m zwany korynckim,który doskonale chroni³ jego twarz. Wykonany by³ z jednego kawa³ka br±zowej blachy wyklepanej w kopulasty kszta³t z wyciêtymi otworami w kszta³cie ludzkich oczodo³ów oraz szpary oddechowej na wysoko¶ci ust i brody. Charakterystyczn± jego cech± by³ nosal i pe³na ochrona policzkowa oraz czêsto stosowany grzebieñ z koñskiego w³osia zatkniêty na czubie he³mu. G³ówn± wad± he³mu typu korynckiego by³a ograniczona widoczno¶æ, ale rekompensowa³ to w pe³ni wa¿niejszymi w szyku falangi zwiêkszonymi dziêki temu w³a¶ciwo¶ciami ochronnymi.
Kolejnym wa¿nym elementem uzbrojenia by³a zbroja. Najstarsz± by³a pochodz±ca z VIII wieku zbroja dzwonowata maj±ca postaæ dwóch profilowanych p³yt okrywaj±cych przód i ty³ korpusu. W VI wieku wykszta³ci³a siê klasyczna zbroja grecka z charakterystycznym modelowanym napier¶nikiem torsowym. Zbroje tego typu by³y jednak drogie i na kupno ich staæ by³o nie wielu. Dodatkowo by³y one ma³o wygodne. Wiêkszo¶æ hoplitów u¿ywa³a l¿ejszego elastycznego pancerza zwanego linothorax. By³ to tzw. pancerz tekstylny, czyli klejony z kilku kawa³ków p³ótna sztywny gorset, który wi±zano z boku rzemieniami. Ramiona by³y chronione pasami przymocowanymi na piersiach, które tworzy³y naramienniki. Dodatkowym wzmocnieniem mog³y byæ metalowe ³uski przymocowane na wysoko¶ci brzucha. Zbroje tekstylne uzyska³y szczególne znaczenie po okresie wojen perskich, gdy obserwowano tendencje „odchudzania” zbroi hoplitów w celu poprawy ich mobilno¶ci na polu bitwy.
BITWA
Przygotowania
Jak ju¿ wcze¶niej wspomnia³em ze wzglêdu na to,¿e dla ¿adnej armii nie by³o sensu kontrolowaæ gór, podczas gdy przeciwnik przej±³by ¶rodki konieczne do prowadzenia wojny znajduj±ce siê na nizinach,armie, wiêc zmuszone by³y w³a¶nie na nich toczyæ swe boje. Poniewa¿ nawet ustawienie armii na niewielkim stoku dawa³o tak± przewagê,¿e zazwyczaj druga armia nie przystêpowa³a do bitwy próbuj±c wywabiæ przeciwnika niszcz±c jego ziemiê, bitwê wcze¶niej czy pó¼niej nale¿a³o stoczyæ za obopóln± zgod± na równym terenie niedaj±cym ¿adnej ze stron przewagi i umo¿liwiaj±cym rozstawianie licznych ¿o³nierzy w szyku falangi.. Nale¿y tak¿e pamiêtaæ, ¿e górzysta Grecja ze swoimi stromymi stokami, w±skimi prze³êczami i g³êbokimi w±wozami, mia³a takie ukszta³towanie terenu, ¿e wojska by³y zmuszone przemieszczaæ siê po regularnych drogach, co pozbawia³o je efektu zaskoczenia, co dodatkowo wp³ywa³o na wzmocnienie rytualnego charakteru bitew z udzia³ami hoplitów. Dodatkowo efekt rytualny by³ wzmacniany przez homerycki etos (nie wspominaj±c o czynnikach religijnych) oraz rozpowszechnienie siê w ca³ej Grecji identycznych zasad taktycznych,co w koñcu spowodowa³o powstanie kultu symetrii, którego konsekwencj± by³o to, ¿e walka pomiêdzy hoplitami ustawionymi w falangê sta³a siê preferowan± form± walki z wy³±czeniem innych metod. Dlatego bitwy okresu archaicznego i klasycznego mia³y mocno rytualny charakter, gdzie obie strony przystêpowa³y do bitwy i toczy³y j± wed³ug przyjêtych zwyczajowo regu³ przestrzeganych przez obydwie strony. Starcie poprzedza³y modlitwy oraz ofiary, a tak¿e przemowa dowódcy i picie wina. Z uwagi na wagê opancerzenia i aspisu hoplici przywdziewali swoj± zbrojê przy pomocy swoich pomocników nied³ugo przed sam± bitw±.
Starcie
Falanga rusza³a do boju ustawiona zazwyczaj w 8 do 16 szeregów. Zaskakuj±cy mo¿e wydaæ siê fakt, ¿e dowódca rusza³ do walki wraz z weteranami w pierwszym szeregu, co powodowa³o, ¿e przegrana kosztowa³a go ¿ycie (w zaskakuj±cej ilo¶ci przypadków ginêli tak¿e dowódcy zwyciêskiej strony). W chwili rozpoczêcia bitwy wrogie falangi, dzieli³a odleg³o¶æ od kilkuset metrów do kilku kilometrów, któr± pokonywali marszem, a¿ do czasu, gdy znale¼li siê w odleg³o¶ci umo¿liwiaj±cej szar¿ê, czyli odleg³o¶ci, któr± mogli przebiec jednocze¶nie siê nie mêcz±c na tyle by nie os³abiæ impetu, z jakim wpadali na przeciwnika.
Po zderzeniu siê falang dochodzi³o do walki w zwarciu, gdzie hoplici przepychali siê za pomoc± swoich tarcz próbuj±c zadawaæ rany przy pomocy w³óczni b±d¼ mieczy. Szeregi hoplitów napiera³y na siebie próbuj±c prze³amaæ siê przez pierwszy szereg przeciwnika, którego utrzymanie siê uniemo¿liwia³o przedarcie siê przeciwnikowi g³êbiej i rozerwanie ca³ej formacji. Gdy falanga zaczyna³a rozrywaæ siê i rozpadaæ tylne szeregi traci³y ducha bojowego i czêsto ucieka³y porzucaj±c swoje tarcze, co w Grecji uchodzi³o za akt tchórzostwa. Przeciwników zazwyczaj nie goniono, co by³o trudne z uwagi na wagê ca³ej panopli (hoplonu, czyli ca³ego uzbrojenia hoplity). Reasumuj±c walka by³a zderzeniem siê dwóch szyków w formie, czteroboków, które zderza³y siê z impetem, próbuj±c zepchn±æ przeciwnika z jego pozycji lub przerywaj±c jego szeregi zmuszaj±c tym samym go do wycofania siê b±d¼ ucieczki.
Skutki
Po bitwie zbierano cia³a poleg³ych oraz rannych, w czym ¿adna strona nie przeszkadza³a drugiej. Zazwyczaj by³o wiêcej rannych ni¿ zabitych, a ogólne straty siêga³y ¶rednio ok. 2% zabitych po stronie zwyciêskiej oraz 20% po stronie poleg³ej.
Na koniec zwyciêscy z uzbrojenia zdobytego na przeciwniku stawiali pomnik triumfu zwany Tropajonem.
Zazwyczaj do rozstrzygniêcia konfliktu starczy³a jedna bitwa i bior±c pod uwagê charakter walk oraz ich skalê i liczbê ofiar, pozostawa³y one bez wiêkszego wp³ywy na spo³eczeñstwo polis.